Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

kujot2

Darus masz 100% z tym utrudnianiem, ale opiekun Franduril już został przywołany.
Co do znaków trójkąt jest prostszy w obsłudze od pentagramu.

Zapomnieliście w tej rozmowie o jednym żeby przywoływać opiekuna opiekun musi się na to zgodzić.

Franduril

Mogliście mi to powiedzieć wcześniej, ale trudno. Przeczytajcie mój post w temacie o przywołaniu Opiekuna do świata fizycznego. Może coś poradzicie.

kujot2

Mnie jakoś przeraża dorobienie opiekunowi ciała. Dlatego nie powiem jak moim zdaniem należy ulepszać technikę, za to dam ci rade jeżeli używasz pentagramu musisz zrozumieć jakie kryją się możliwości i je w pełni wykorzystać.

Franduril

Mógłbyś je dokładniej opisać? na razie przy materializacji nie korzystam z niczego prócz bidruny.

kujot2

Po przeczytaniu całego wątku chcesz na raz wytworzyć tyle Energi by przywołać ciało opiekuna ?

wciąż jestem w szoku że ktoś uważa że za pomocą samej energii jest to możliwe

No to zamiast robić tego na raz może zbudować coś żeby kumulowało energii może taki Triquetra w dodatkowym kręgu ochronnym.

Franduril

Dokładnie, chce sprawić, by Opiekun otrzymał ciało fizyczne. Jak na razie, robię systematyczne postępy w tej dziedzinie.

Firanos

ja już tego tematu nie ogarniam Razz

może mnie ktoś oświecić czym tu rozmawiamy??

Franduril

W sumie to rozmawialiśmy o snach o lataniu, zeszliśmy na rytuały, z rytuałów na materializację.

Franduril

Darus

Łatwiej było by opiekuna zostawić w ciele nie materialny, duchowym.
Aczkolwiek pytałeś się o pentagram. Pentagram ma 5 znaczeń jednak do materializacji polecam ci trójkąt. Sama bidruna to tylko utrudnianie sobie sprawy. Samo używanie kręgów ułatwia dostęp energetyczny. Uwierz mi że lepiej nie robić mu całkowicie fizycznego ciała bo będzie to tylko ograniczenie opiekuna/obciążenie. Zostaw go w stanie jakby ducha-Istniejącego, jednak nietykalnego, posiadającym duszę.

kujot2

te postępy są spowodowane coraz większą ilością mocy wykrzesanej z ciebie. Ogólnie twoja taktyka jest trochę na cepa że tak powiem.(minimum myślenia tylko siła)

Franduril

No, w takim stanie to on jest, ale to jest niewygodne i dla mnie, i dla niego. W sumie to długo rozmawialiśmy, a ja dałem mu słowo, że dam mu całkowicie fizyczne ciało.

Wiem, korzystam jedynie z energii, ale ciągle do przodu. Skorzystam jednak z pentagramów lub kręgu.

Darus

Frand-Powiem ci dlaczego to szokuje. Bo stworzenie ciała, osadzenie duszy w cielesnej fizycznej formie podlega pod samą transmutacje, coś czego nie uzyskasz energią nawet żadnym żywiołem. Żywa tkanka to już nie wiatr,ogień, czy ziemia. Same poświęcenie krwi nie ułatwi ci wytworzenie ciała za pomocą energii. Szczerze sądzę żę próbujesz stworzyć coś nie wiedząc dokładnie jak to zrobić.

Utkwij to sobie w głowie że nie da się coś stworzyć z niczego. Aby coś stworzyć musisz mieć "paliwo".

Darus

Twój rytuał przykro mi to mówić ale przy takich postępach jest skazany na porażkę. Nie znasz do końca podstawowych praw ,które pomogły by ci.

Franduril

W sumie to masz rację. Nie do końca wiem, co robię, postępuję intuicyjnie. Opisz mi tą transmutację.

Darus

Ogółem transmutacja to w twoim przypadku próba stworzenia ciała. Nawiązuje to do Alchemii i podstawowego prawa .
"Aby coś zyskać trzeba coś poświęcić" -czyli np jeśli chcesz stworzyć chleb musisz posiadać mąkę itp.
Chcesz stworzyć ciało opiekunowi ,a popełniasz podstawowy błąd-Nie masz rzeczy do poświęcenia. Jeśli nie ma przedmiotów "wymiany" produktami potrzebnymi do stworzenia ciała opiekuna będziesz sam ty.

Franduril

Poświeciłem swoją krew, mało, bo mało, ale zawsze. Poświęcam również siebie samego, całą swoją energię narażając się na ból.

Darus

Energia to tutaj już nie składnik. To rzecz już sama w sobie obowiązkowa. Do stworzenia ciała trzeba ogromnych rzeczy. Kropla krwi to naprawdę za mało. A nawet tutaj kolejny błąd. Poświęcając już mało krwi tworzysz transakcje wiązaną-mało krwi będzie początkiem ,a sam rytuał zmieni w formę w pobierającego twoje tkanki.

Ujmę inaczej-Podchodzisz do tego z zbyt dużym entuzjazmem i podnieceniem. Przez to pościągasz środków ochronnych i przemyśleń bo działasz w pośpiechu.

Darus

Heh nawet inaczej-Poświęcisz całego siebie nawet z duszom, ty przestaniesz istnieć ,a z tobą i twój opiekun.

kujot2

Darus pamiętaj że dla niektórych alchemików magia 4 żywiołów była uważana za paliwo ale do zrobienia czegoś takiego jak stworzenie ciała opiekuna potrzeba wysoki poziom wtajemniczenia we wszystkie 4 żywioły.