Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

avian

WSTĘP DO MAGII ŻYWIOŁÓW

Witam wszystkich.ten artykuł będzie poświęcony magii żywiołów, dokładniej to będzie "wstęp do magii zywiołów".Więc zaczynajmy.

Kiedyś jeszcze w staroŻytnosci ludzie zaczeli dzielić świat na cztery żywioły,z których miał składac sie cały swiat.Można by powiedzieć,że w starożytnych czasach okultysci i filozofowie dzielili "ducha" na cztery wielkie siły żadzące tym swiatem:ogien,woda,wiatr i ziemia.
Mieszkańcami owych żywiołów były: rusałki czyli żywiołaki wody,sylfy czyli żywiołaki powietrza,gnomy czyli żywiołaki ziemi i salamandry żywiołaki ognia.

Najprawdopodobniej, Paracelsus utworzył wyrazy pochodne od greckich i łacińskich pojęć. I tak "salambe", to po grecku palenisko, "gnoma"- to wiedza, "silpha", to motyl, a "unda" po łacinie oznacza falę.

Opiekunowie żywiołów

Wedle nauk okultystycznych,wszystkie żywioły posiadały swojego jednego opiekuna.
Dżin był władca salamander,Paralda sylfów,Ghob gnomów a Niksa władała rusałkami.
Ciekawostką jest to,że opiekunowie ci są utożsamiani z kartami tarota.

Do wizji psychicznej, Dżinn pojawia się jako płomienisty olbrzym. Jego ciało tworzy splot płomieni, a skośne oczy jarzą się czerwienią.
Ghob ukazuje się w posatci pękatego, ciężkiego stwora, o zwartej postaci. W znanych bajkach występuje jako gnom albo chochlik emanujący starością, mądrością i siłą.
Paralda jest pokręconą postacią złożoną z bladoniebieskiej lub szarej mgły. Ma kształt nieokreślony, wiotki i ciągle go zmienia.
Niksa też jest płynny. Utworzony z zieloawoniebieskiej aury kiwa się tam i z powrotem, upstrzony srebrnymi smugami i szrymi mackami władzy.

Opisy te służa głównie pobudzeniu wyobraźni podczas wykonywania rytuałów w których wykorzystuje sie siły żywiołow.

Magia żywiołow jest jednym ze starszych nurtów magicznych(scieżek magii),dla tego przepełnia ja taki mistycyzm i wyobrażenia.

Podział magii Żywiołów

Magie żywiołów standardowo dzieli sie na: magie ognia,magie wody,magie powietrza i magie ziemi.
Zaś każdy z tych podziałow dzieli sie jeszcze na inne odłamy.Tak więc magia ognia dzieli sie na magie świec,magie ognisk,magie słońca,magie seksualna,magie zniszczenia.

Magia powietrza dzieli sie na:magię czterech wiatrów,wiekszosc praktyk wrózbiarskich,koncentracja magiczna i magia wizualizacji(wyobrażeń).

Magia ziemi dzieli sie na:magie kamieni,wyobrażeń,dzrzew i węzłów,a takrze na magie ziół.

Magia wody dzieli sie na:magie luster,magie morza,mgły i deszczu.

To są wszystkie podziały żywiołów na dane dziedziny magii.Możliwe,że o czymś zapomniałem ale to mniej istotne.

Z żywiołami można pracować oddzielnie z każdym,bądż ze wszystkimi naraz w zależności jakie chcemy osiągnąć efekty.
Każdy żywioł ma inne własciwości co daje sie zawsze zauważyć.

To tyle jeśli chodzi o wstep do magii żywiołów.Narazie opisałem tylko podstawy podstaw,żeby zgłębić wszystkie tajniki magii żywiołów trzeba by poświęcić całe zycie.
W następnych artykułach opisze każdy żywioł oddzielnie od strony teoretycznej a nastepnie praktycznej.

Z poważaniem avian.

melchior

To też widzialem na innej stronce Wink

Kuba

Czekam na następne arty Smile

Black Phoenix

Melchior to walsnie Avian jest autorem tego tekstu i na mrooczlandii i tu

Ołinss22

super nie wiedziałem o rusałce :O

AMAN

Magowie Najwyższego poziomu szukali odzwierciedlenia zjawisk wyższych w zwyczajowym zachowaniu ludzi uważając że inaczej się nie da. Uznawali prawidłowo i zupełnie prymitywnie, a przez to zdumiewająco odkrywczo: "brudną szmatę należy zanurzyć we wodzie bieżącej", potem należy posypać solą suchą, potem wytrzepać ze soli na wietrze i znów przepłukać wodą bieżącą., wtedy powiesić na wietrze, i wystawić na promienie słońca. Czy któregoś żywiołu tu brakuje? Jednak ich kombinacja wprowadza w wyższe arkana tej wiedzy. Szukali zatem co jest czym, jeśli sól jako "zasada/reguła" wciąga rozmoczony brud, to reguła staje się "mniej poważana" wobec czego należy stworzyć czystą. W ten sposób ciągle powstawały nowe coraz doskonalsze reguły. To zaś ma swoje odzwierciedlenie w Biblii pod postacią "kłótni" o "nowy i coraz doskonalszy wyjątek od poprzedniej reguły" i w ten sposób ewoluowało Prawo Magów.
Co mają do tego salamandry, sylfy, czy gnomy? Odpowiedni poziom oczyszczenia osiąga tylko Człowiek, więc wszelkie inne nacje będą zabiegać o ten status, nie mogąc go osiągnąć, stworzą zatem różne mutacje kast nieczystych, aby zwieść człowieka żeby nigdy nie dowiedział się że nim jest. Mutacji tych czterech nacji jest na tyle wiele, że Człowiek szuka, ale znaleźć nie może, bo wszędzie czuje się nieswojo w jakiś sposób. Szuka Człowieka, ale znaleźć nie może, pomimo że jak się mu wydaje "pośród ludzi szuka"! Niestety, większość to cztery gatunki, które mają wielki ubaw z tego że człowiek nie potrafi odnaleźć człowieka pośród ludzi (:

konidziu

i dlatego polecam wytępić wszystko co żyje Smile

a tak na poważnie aman dobrze napisane bardzo dobrze

AMAN

to zależy od punktu widzenia, ale zawsze miło usłyszeć miłe słowo od specjalisty. dzienks Smile

konidziu

spoko

Wojtek

Ja zaś ni w ząb ni w oko nie rozumiem tej drugiej części postu. Sugerujesz, że ludzie to nie ludzie pod względem fizycznym, mentalnym czy obu naraz?

AMAN

w sumie nie mam pewności, bo to wymagałoby specjalistycznych magiczno naukowych badan, czy poszczegolne gatunki są reformowalne, czy raczej z racji swojej budowy fizycznej ich "przemiana" ma charakter wylacznie czasowy. Wiadomo bowiem doskonale z tekstow alhemiczno mistycznych ze proporcje God formy zostały bardzo dokladnie okreslone co do milimetra. Te okreslenia popieraja legendy zamienione w bajkę o kopciuszku, siegajaca az do czasow egipskich i widoczna pod postacią "czerwonego sandala".
Jesli tak to oznaczaloby ze "dlugosc kosci" wystawionych na wplywy 'magnetyczno zywiolowe' ma znaczenie w kwestii odbioru i interpretacji podswiadomych przekazow ostetecznie przejawiajacych sie w podejmowanych decyzjach. To jednak nikogo nie skazuje, bo jesli w odpowiednim wieku wszystko mozna zmienic przez magiczną naprawę DNA to niby kazdy ma szanse na osiagniecie God formy i rozumienie Bozych przekazow przez zestrojenie się z dlugoscia fali za pomoca dlugosci kosci Smile

AMAN

sugeruje ze mamy na ziemi pelne bogactwo roznych nacji wraz z ich "ukrytymi" upodobaniami. Smukle, delikatne, filigranowe elfy maja zupelnie inne sklonnosci, upodobania niz wiekszosc ludzkosci. Podobnie z innymi nacjami. Po jakims czasie praktykowania mozna przez pryzmat "nawrotow w czasie" okreslic 'gabaryty' ucznia, chyba ze ten reprezentuje "wypadkowe" swojej grupy spolecznej, przez co wydaje sie byc niereformowalnym do czasu wyodrebnienia z tej grupy i umieszczenia w innej. To jednak ze wzgledu na plywy mentalno, emocjonalno, informacyjne jest zbyt trudne do okreslenia w jakiejs chwili czasu rzeczywistego. Generalnie kazdy jest wypadkowa tego co go spotkalo. Generalnie subtelny elf po krzywdzie wyrzadzonej przez gnomy, bedzie mial cechy gnomow, zaś same gnomy poczuja sie o wiele lzej niz zwykle po skrzywdzeniu elfa. Poszczegolne gnomy pod wplywem elfa mogą poczuc nagle ze moga spiewac piosenki, ukladac wiersze, ale to slabnie z czasem. Kazda spolecznosc czy tego chce czy nie typuje swoje "ofiary" od ktorych uczy sie paradoksalnie podczas ich krzywdzenia. Zapominają ze krzywdzili, bo zapomnienie przynosi im odkrywanie Darow w sobie, nadzwyczajnych zdolnosci, ktorych wczesniej nie bylo! Bardzo podobne zjawisko obserwujemy podczas transfuzji krwi, po ktorej "biorca" ma upodobania "dawcy". Jesli ktos odkrywa w sobie nagle "jakis Dar" to znaczy ze miala miejsce transfuzja Ducha, bez względu na to czy miala miejsce transfuzja krwi. Polecam Ewangelie widziane pod tym własnie kątem czy widziane przez ten wlasnie 'Pryzmat'. Latwo bowiem stwierdzic co do milimetra ile wzrostu mial Jezus, bez wzgledu na to ile wazyl. Idealna God forma, Oto mój syn w którym mam upodobanie!
---------------------
Bez paniki, każdy z osobna ma swoje ogromne zalety i tego naucza Jezus. Każdy z osobna człowiek jest wielkim skarbem, w przeciwieństwie do "każdej X masy" o zupełnie "katastroficznie wypadkowych" parametrach i trudnych do obliczenia skutkach "pomieszania" zwanego od początku "obłędem chaotycznego wymieszania".

AMAN

przez caly rok krzywdzi z uporem maniaka, bo tradycja nakazuje inne zachowanie w miejscach kultu niż w miejscach kaźni. Można zatem sie "wyspowiadac" z wyrzadzonych krzywd po czym jako 'oczyszczony' , krzywdzic dalej, po czym modlic sie o wylanie Darow. Kto jednak sobie sam nie wypracowal swojej umiejętności ciężką pracą, ten jest zbrodniarzem ktory wszedl w jej posiadanie przez czyjas krzywde. Stad ludzkie zalamania psychiczne, doly, bole glowy i inne cierpienia. Jak powiedzial Jezus: Ojcze! Oni nie wiedzą ze to czynią! Nikt im nie powiedzial jak to dziala, oni mysla ze zachowuja sie zupelnie normalnie "jak ludzie". Czy znajdzie się mądry który liczbę bestii wyliczy skoro liczba ta jest liczbą "normalnego człowieka" który morduje nie wiedząc że to czyni! ?

AMAN

to jasne że po ukrzyżowaniu Jezusa pojawi się 'fałszywy Jezus' i ewangelie dokładnie to opisują. Co stało się z Prawdziwym, to również jest napisane! ABBA spraw żeby to zobaczyli na własne oczy! ABBA jest Alhemiczno Mistycznym kodem o który mieli się rozbić bezbożni. Co oznacza ABBA kto wie?

Wojtek

Ja pierdolę, po pierwsze - pisz spójne posty, po drugie - chociaż Ty powstrzymaj się od offtopu, nie broniąc się argumentem "elfy i gnomy".

Pit_bull_16

Magia ognia dzieli się na magie seksualną.Może ktoś podać jakiś przykład??