Forum Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury. Strona Główna Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.
Magia żywiołów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czym jest Buddyzm?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury. Strona Główna -> Religie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konidziu
pomocny



Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:28, 11 Sie 2010    Temat postu:

skan dokumentu będzie na początku roku szkolnego. Wiem że przez lunetę obraz telepie się jak galareta ale na pewno strzelałeś z podpórki i amunicja magnum szacun chłopie powiedz mi jeszcze ile kosztuje taka giwera z jakiej strzelałeś z lunetą i amunicją

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian907




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:49, 16 Gru 2010    Temat postu:

Buddyzm jest pozbawionym dogmatów, spójnym, wolnym od pojęcia osobowego Boga-Stwórcy systemem nastawionym na duchowy rozwój człowieka. Głównym celem praktykowania metod jakie oferuje jest oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia, intuicyjnej mądrości i absolutnej wolności, co prowadzi do doświadczenia nieuwarunkowanej radości i szczęścia.


Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm.
Autor: Albert Einstein


To, że w buddyzmie nie istnieje koncepcja Boga osobowego, wydaje mi się najbardziej atrakcyjne. To znaczy, można wyznawać światopogląd naukowy i jednocześnie być buddystą.
Autor: Czesław Miłosz


"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym."

"Żadna religia nie jest ważniejsza niż ludzkie szczęście."

Budda Siakjamuni


Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia.

Oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia.

Oby nie były oddzielone od prawdziwego szczęścia - wolności od cierpienia.

Oby spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci.



"Istnieje bardzo prosty sposób, by stać się Buddą. Nie czyńcie zła, nie lgnijcie do życia i śmierci, miejcie głębokie współczucie dla wszystkich odczuwających istot, odnoście się z szacunkiem do tych ponad wami i bądźcie uprzejmi dla tych, którzy stoją niżej. Porzućcie nienawiść i pragnienia, zmartwienia i smutek – oto co zwie się Buddą. Nie szukajcie niczego innego."
Eihei Dogen Zenji, Shoi


"Wyobraźmy sobie falę na powierzchni morza. Z jednego punktu widzenie jest samodzielnym zjawiskiem, z początkiem i końcem, narodzeniem i śmiercią. Z innego punktu widzenia fala, będąc tylko stanem wody, nie ma samoistnego bytu. Jest to chwilowy fenomen powstały z wody i wiatru. Każda fala jest połączona z innymi.

Jeśli spojrzycie na życie w ten sposób nic nie ma samoistnego bytu. To właśnie w ten sposób postrzega zjawiska i rzeczy umysł w stanie próżni."

Sogyal Rinpoche


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian907




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:50, 16 Gru 2010    Temat postu:

konidziu napisał:
tylko buddyzm głosił że niema boga bo po śmierci pierwszego buddy ogłoszono go bogiem


Nic takiego nie miało miejsca.

konidziu napisał:
sory mylisz się nieco buddyzm głosi że przez bul i cierpienie i wyrzeczenie się dóbr doczesnych dostanie się pełnego oświecenia


Buddyzm nie głosi aby przez "ból i cierpienie" można się było rozwijać, wręcz przeciwnie, w/w stany oznaczają iż coś zrobiliśmy nie tak jak trzeba, gdzieś popełniliśmy błąd.

Jeśli chodzi o wyrzeczenie się dóbr materialnych, to ogólnie można się z tym zgodzić, ale zastrzegając iż chodzi o pozbycie się przywiązania do nich (czyli takiej sytuacji gdy nasze szczęście zależy wyłącznie od ich obecności), same w sobie one nie przeszkadzają (dlatego też buddysta może być bogatym człowiekiem).

666 napisał:
Tak, aczkolwiek ponoć przed narodzinami sami ustalamy czego powinniśmy się nauczyć w następnym życiu i sami wybieramy wymiar planetę a w końcu rodzinę w jakiej się urodzimy i z jakimi przeciwnościami musimy się zmierzyć i je przezwyciężyć, by dostać się na wyższą "półkę" :p


To nie są poglądy buddyjskie, ale New Age. Nie są co prawda sprzeczne z Dharmą, ale nie naucza się w ten sposób.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Damian907 dnia Czw 18:57, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMAN




Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ynawia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:06, 17 Gru 2010    Temat postu:

Mat. 17:24-25
24. A gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra poborcy dwudrachmowego podatku i rzekli: Nauczyciel wasz nie płaci dwu drachm?
25. Rzecze Piotr: Owszem. A gdy wchodził do domu, uprzedził go Jezus, mówiąc: Jak ci się wydaje, Szymonie? Od kogo królowie ziemi wymagają drahm lub czynszu? Od synów własnych czy od obcych?

dlatego też buddysta jako człowiek bogaty bierze udział w tym czego "zabrania jego własne wyznanie"! Jeśli ktoś posiada więcej złota, to kosztem tego który posiada go mniej, bo ilość złota (pieniędzy) na ziemi jest ograniczona. Jeśli ktoś posiada więcej to już jest winien problemów (krzywdy) tego który posiada mniej. Czym więc jest buddyzm wg Damian907 -> nie różni się od 'upadłej formy judaizmu' katolicyzmu, chrześcijaństwa, muślinizmu, ateizmu, czy lokalnego ziomkostwa. Pustota, próżność i ciemnota religijna na ziemi sprawiła że ofiary powyższych zaczeły śpiewać w bólu, krzywdzie, cierpieniu, problemach! -> [link widoczny dla zalogowanych] Na nasze Szczęście Magia jest ponad to wszystko.
Pojednanie Dusz w Duszy Dusz ponad podziałami, to jest Buddyzm. Buddy = Przyjaciel. Emmuna El czyli "Universalne Źródło Płynnego Oświecenia" dla umysłu Człowieka doskonałego czy Boskości Wcielonej. Człowiek doskonały nie popełnia błędów, jakże więc Buddyzm mógłby. Skoro popełnia błąd bogactwa to nie jest buddyzmem! Bogaci są przyczyną głodu na świecie, efektu cieplarnianego, dają swoją postawą 'brudny przykład' do naśladownictwa naiwnym, którzy tego bardzo boleśnie pożałują, nie wiedząc właściwie za co zostali ukarani. Ale wtedy będzie już za poźno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konidziu
pomocny



Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:43, 17 Gru 2010    Temat postu:

ja bym tego aż tak dera stycznie nie nazwał Aman

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Reyvenar
Moderator



Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zadupia

PostWysłany: Pią 14:33, 17 Gru 2010    Temat postu:

eh szczerz mówiąc to sie nieźle pośmiałem z tej kłótni ,i dowiedziałem się wreszcie dzieki Damianowi i Amanowi czym jest buddyzm Smile za co serdecznie dziękuje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMAN




Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ynawia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:31, 18 Gru 2010    Temat postu:

Reyvenar - jeśli czyjś post zasługuje na pochwałę, to skorzystaj z "linku" pochwały i niech będzie "pochwa Lony" Smile Ja Jej osobiście nie znam, ale ludzie tak mówią, więc coś w tym musi być.

konidziu - zacytuj pls owe drastyczne fragmenty, żebym mógł dopełnić dzieła naprawy na własnym polu.

ps: Nie cierpie religii! Bo nie można dwóm P'panom służyć, albo Bogu albo mamonie. Niestety muszę się w nich babrać, nie powiem pięknie śpiewają o Bogu, tylko szkoda że ten śpiew w efekcie działa tak jak trutka na szczury w rękach szczurołapa. Uwierzysz -> umrzesz. Jeden stwierdził: och jakże to słodkie! Drugi powiedział: to tylko wrażenie spowodowane przez cukier! Podobnie Bóg powiedział: z tego drzewa nie będziesz 'spożywał', a przecież było powiedziane że ze wszystkich można! Można, ale z Bogiem! A Bóg twierdzi że religie to religie, czyli wielkie morza martwych na których powierzchniach widać jednak wiele osamotnionych Gwiazd, które prawdziwie szukają Boga i przez to świecą Życiem, paradoksalnie jednak w strasznym cierpieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian907




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:36, 23 Gru 2010    Temat postu:

Witam,

AMAN napisał:
dlatego też buddysta jako człowiek bogaty bierze udział w tym czego "zabrania jego własne wyznanie"! Jeśli ktoś posiada więcej złota, to kosztem tego który posiada go mniej, bo ilość złota (pieniędzy) na ziemi jest ograniczona. Jeśli ktoś posiada więcej to już jest winien problemów (krzywdy) tego który posiada mniej.


Nie do końca i nie zawsze. To że ja mam np. jabłko, nie oznacza że ukradłem je sąsiadowi, ani że posiadam je "kosztem niego". Po prostu zapracowałem na to jabłko, a to że liczba jabłek jest ograniczona nie ma tu absolutnie nic do rzeczy, równie dobrze sąsiad mógł sam na nie zapracować i mieć. Pieniądze są ograniczone, ale nie one stanowią o wartości, jedynie ludzie umówili się ze będą płacić kartką papieru za jedzenie i za internet, ale ona <sama> jest warta tyle co papier z którego jest zrobiona. Jeśli tego papieru będzie mniej to ceny spadną, ponieważ ludzie nie będą mieli czym płacić (podobny mechanizm działa w drugą stronę).
Więc - jak widać - przedstawiony zarzut okazał się zupełnie bezpodstawny.

AMAN napisał:
Pojednanie Dusz w Duszy Dusz ponad podziałami, to jest Buddyzm.


Question


AMAN napisał:
Człowiek doskonały nie popełnia błędów, jakże więc Buddyzm mógłby. Skoro popełnia błąd bogactwa to nie jest buddyzmem!


Buddyzm to "tylko" ścieżka prowadząca do Wyzwolenia, a skoro dopiero prowadząca, to znaczy że przeznaczona dla istot które same doskonałe nie są,
stąd i w łonie Buddyzmu błędy.

Pozdrawiam,
Damian


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Damian907 dnia Czw 0:39, 23 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMAN




Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ynawia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:34, 27 Gru 2010    Temat postu:

drukowany papier musi miec pokrycie w rezerwach "zlota". Kazda waluta powstala jako "zamiennik zlota", przy czym kazdy posiadacz papieru ma prawo isc do skarbca z tym papierm i wymienic na rownowartosc w zlocie.
Zapracowac na jablko zaklada ze ktos wczesniej wszedl w posiadanie tego jablka, a ciebie zmusil do pracy na to jablko, przez co stales sie niewolnikiem posiadacza tego jablka na ktore musiales zapracowac. Inni nie poszli pracowac na to jablko, poniewaz Bog im polecil pomagac od switu tym ktorzy nie mogli wraz z Tobą rozpoczac wyscigu "o jablko". OK masz jablko. Ale 10 innych osob bylo zbyt slabych, chorych, wycienczonych, poniewaz wlasciciel jablka nie dal im tego za darmo, ale powiedzial zapracujcie wpierw, a jesli nie to zdychajcie. Zwyciezyles i masz to jablko. Ale skoro juz wiesz o tych 10 ciu to co z tym jablkiem zrobisz? Jesli im dasz, to uratujesz im zycie, ale czemu tego nie zrobil ten posiadacz jablka od ktorego je nabyles? Nabywajac to jablko wziales udzial w 'morderczej intrydze' wymyslonej przez tego ktroy jablko zawlaszczyl a potem powiedzial: musicie stanac na wysokosci zadania, a dostaniecie jablko. Jablko za zloto, wiec Jablko = papier = zloto = smierc, bo "zawlaszczone". Czlowiek urodzil się na ziemi z "prawem do kawalka ziemi" bo tak rodzi się kazde nasienie z "otaczajacym go miąższem". Rodzace sie nasienie z miąższem to Owoc, ktorego nasienie w miazszu posiada zagwarantowany starter. Dalcezgo wiec "dzieci" zmuszone sa do ciezkiej pracy, aby zarobic na "start", a skoro tak to kto im "odebral nalezną im ziemię" z racji "urodzenia się na ziemi"? Jakze wiele dzieci popelni samobojstwa, nie chcac brac w tym udzialu, bo czują że "zapracowac na to jablko" = ZŁO. Więc nie posuną sie do tego żeby w ramach bezwzglednej rywalizacji, nie sprawic komus przykrosci tym ze ten przegral, ze zarobil na mniej niz jablko. Ok, przyznaję się, nie zarobilem na jablko, bo nie poszedlem rano do roboty, poniewaz modllem sie nad tym jak pomoc pewnej dziewczynce ktorą zamierzano żywcem pogrzebać. Wtedy kiedy Ty zarabiales na jablko, ja z uczniami rozmyslalem nad tym jak stworzyc odpowiednie warunki do tego by powiedziec: Dziewczynko wstan! i chodź za mną, razem poszukamy wolnych jabłek na drzewach, pozostawionych dla tych ktorzy służą Bogu.

pozdrawiam tylko tych których Bóg pozdrowić zechce. Tak przegralismy wszyscy, ale Dzieczynka Zyje i ma się doskonale, dzięki Bogu który mi pokazał co mam do zrobienia. No i nie mamy jabłka, nie mamy chleba, oskarżają nas o pedofilię, nie jest łatwo, to jest cięzkie jak krzyż, którego smak może poznać tylko ten który go nosi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury. Strona Główna -> Religie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin