Forum Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury. Strona Główna Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.
Magia żywiołów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ogień
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury. Strona Główna -> Magia żywiołów-ogólnie / Magia ognia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo




Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:09, 24 Maj 2006    Temat postu: ogień

czy da się wywołać żywioł ognia np. w okolicy dłoni lub w okolicy mojej osoby?

pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
avian
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zadupia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:11, 25 Maj 2006    Temat postu:

tu juz wchodzi kwestia materializacji energii i jej ukierunkowania.
jak sie wydaje nie jest tak naprawde to az takie trudne ale wymaga poswiecenia bardzo duzo czasu.
może to zajac nawet od 2-3 lat w dobrym przypadku jesli zas nie ma sie do tego zbytnich predyspozycji to moze nawet zajac 5-12 lat a nawet i wiecej.
ja sam jestem jeszcze na etapie skupiania gestej energi tak by był widoczny tylko obłoczek w dłoni.
a do całkowitej materializacji to mi jeszcze troche brakuje jakies poł roku rok i sie naumiem:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bezimienna




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pon 11:44, 26 Cze 2006    Temat postu:

Eee... coś mi to anime pachnie :\

Co ty, chcesz stworzyć fire ball'a?

Sorry, ale jakos sobie nie wyobrażam, żeby człowiek tak na zawołanie, z "niczego" wyprodukował ogień, który utrzymywałvy się na dłoni... Energię... owszem... uczucie ciepła, uczucie bliskości ognia, a także uczucie opażenia... ale nie taki prawdziwy, materialny ogień...

Może mi to ktoś jakoś trochę wyjaśnic, albo coś? :\


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylfida
Moderator



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:30, 26 Cze 2006    Temat postu:

Nie chcesz to nie wierz... Proste Wink
Ot tak na zawołanie, bez niczego oczywiście, że to się nie uda.
Ale kilkuletniego trenningu nie nazwałabym niczym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bezimienna




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pon 12:46, 26 Cze 2006    Temat postu:

No sorry, ale ja o takim czymś słysze pierwszy raz (nie licząc wszelakich anime, rpg, książek i filmów fantasy), nie bardzo miałam się od kogo o tym dowiedzieć, choć mój znajomy kiedyś coś wspominał o kontrolowaniu ognia i twierdził, że to potrafi... ale olałam to... może jakby powiedział mi to ktos inny, to by mnie to zainteresowało, ale te słowa z ust osoby takiej jak on, były dla mnie po prostu puste...
Więc nie dziw się, że tak trudno mi w takie rzeczy uwierzyć.

"Ale kilkuletniego trenningu nie nazwałabym niczym"

Aj... czytanie ze zrozumieneim moim kochani, ze zrozumieneim... ; )
Zauważ że słowo niczego wzięłam w cudzysłów... takie dwa znaczki: "
Chyba już Ci nie musze tłumaczyć, dlaczego... (?)

Pozdrawiam ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylfida
Moderator



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:49, 26 Cze 2006    Temat postu:

Ależ tłumacz proszę, Wink Może się czegoś naucze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bezimienna




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pon 12:54, 26 Cze 2006    Temat postu:

Hyh... kpisz, czy mam po prostu takie idiotyczne wrażenie? :\

Nigdy nie stworzysz czegoś, z niczego... tym bardziej w magii... do czegokolwiek jest potrzebna chociarzby i odrobina energii... dlatego ten cudzysłów...

:\


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylfida
Moderator



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:57, 26 Cze 2006    Temat postu:

Gwarantuje Ci, że po w/w treningu będziesz w stanie wydobyć z siebie tą 'odrobinę energii'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bezimienna




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pon 13:04, 26 Cze 2006    Temat postu:

No zapewne...
Cóż... dotąd nie spotkałam się z przypadkami, gdzie człowiek byłby wstanie zmaterializowac ogień... choć może i byłoby to możliwe po kilku letnich praktykach...
Jak to mówią...
Impossible is nothing.
Tym bardziej jeśli o magii mowa ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
avian
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zadupia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:51, 18 Lip 2006    Temat postu:

Witam drogie panie.
Widze że powstał tu pewien mały sporek oto czy materializacja ognia jest możliwa.
więc pozwólcie ze wam to troche wyjasnie na jakiej zasadzie sie to mniejwięcej odbywa.

Jak wiadomo ogień jest energią cieplną,która emituje śwatło widzialne,a im wieksza temperatura tym ogien jaśniejszy.Wiadome jest takrze to,że by powstał ogień musi zostać wydzielona pewna energia cieplna o odpowiednim natężeniu.oczywistym faktem jest to,że człowiek przy spalaniu materii(przetrawianiu pokarmu i uzyskiwaniu z niego róznych rodzajów energii) wydziela między innymi energie cieplną.
I teraz gdyby móc zkoncetrować ta energie cieplna z całego ciała i ja tak nasilić(zwiększyć jej temp. i natężenie),natępnie np. przesłać ja do płuc,gdzie by temperatura energii cieplnej powinna osiagnąć odpowiednia temp.do zmaterializowania ognia.i wtedy jeszcze ten ogien tylko pozosaje zagęszczac i w końcu wypluć.


przedstawiłem to i udowodniłem na podstawowych prawch fizyki ogólnej.
Więc jak sami widzicie trza tylko umiec koncentrowac odpowiednia energie w danym miejscu,zwieszkasc jej natęzenie i w koncu zmaterializowac do danego "żywiołu".

pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartosz
Gość






PostWysłany: Wto 18:05, 25 Lip 2006    Temat postu:

Pomocy nauczcie mnie panować nad ogniem , bo ja tego pragne prosze o ćwiczenia. przyślijcie ja na [link widoczny dla zalogowanych] o i wyjaśniajcie takie rzeczy jak wejść w jakiś stan albo co.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Phoenix




Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:00, 25 Lip 2006    Temat postu:

Cala sztuka polega na tym zeby nie byc prowadzonym za raczke tylko samemu znajdywac informacje. Avian w niektorych postach dal wskazowki gdzie szukac informacji. Jesli poszukasz to je znajdziesz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
avian
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zadupia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:17, 26 Lip 2006    Temat postu:

Bartoszu, nikt tu cie nie nauczy jak panować nad ogniem dlatego że:
1.z tego posta wynika ze twój poziom inteligencji jest niski co świadczy sama treść posta.
2.zakładam że nawet tak naprawde nie znasz podstaw magii i jej podstawowych zasad pomagających z niej korzystać.
3.Nikt cie nie nauczy jak panowac nad ogniem, przynajmniej nikt z tego forum, a napewno nie ja, bo skoro przez tyle lat sam dochodziłem do tego wszstkiego to niby czemu mam kogos nauczac wszystkiego co wiem??
4.To, że ty pragniesz, nieznaczy, że bedziesz miał i nie licz ze ktos poprowadzi cie za rączke i pokaże wszystko co i jak. ja tez wiele rzeczy pragne, i sam dochodze do osiągnięcia tego pragnienia/celu.
Tak więc polecam ci najpierw troszke poczytac o podstawach magii, ale i o psychologi ogólnej i społecznej bys umial nawiązac odpowiednio kontakt, tak by było widac, że jestes inteligentny, czego jak narazie ne widac. poza tym poczytaj o fizyce ogólnej.
to na poczatek ci starczy, bo jak to sie mówi "nie rzuca sie na głeboką wode, nie umiejąc pływać".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Gość






PostWysłany: Czw 11:49, 27 Lip 2006    Temat postu:

Chamisz się, po prostu się chamisz dla tego gościa ale prosze ja zrobie wszystko tylko napisz mi jakieś wskazówki ćwiczenia błagam, prosze zlituj się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartosz
Gość






PostWysłany: Czw 11:54, 27 Lip 2006    Temat postu:

Słuchaj wiedziałem że mi tak odpiszesz ja zgłębiłem już te tajniki o kturych powiedziałeś.więc prosze PS:wcześniej niemiałem czasu by się rozpisać więc napisałem prosto.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dżaru
Gość






PostWysłany: Wto 15:08, 01 Sie 2006    Temat postu:

Powiem tyle że nie ma rzeczy nie możliwych. Trzeba ino stać sie jednością z ogniem skupić sie mocno, wyobrazić, że to coś zaczyna sie palić i kierować tam bardzo dużo energi aż sie uda
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Evilmaycry




Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:38, 01 Sie 2006    Temat postu:

Jaki nauczyciel? Tfu....Każdy tak myśli na początku "potrzebny mi mentor"-a g...prawda szczerze mówiąc Wink.Najlepszym nauczycielem jest życie, oraz sama magia.Dobrym mentorem może być jakiś demon Very Happy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inu




Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:54, 10 Sie 2006    Temat postu:

Heh ... bez nauczyciela mimo wszystko nie opanuje się w pełni tego co się chce opanować ... każdy powinien przynajmniej mieć możliwość udania sie do kogoś chociażby po wskazówki ... a tak na boku to mój pierwszy post ... Witam ...Inu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nekromanta
Gość






PostWysłany: Nie 9:58, 13 Sie 2006    Temat postu:

Sry, że się wtrące, ale mam nieco do powiedzenia. Zgadzam się ze wszystkimi, że życie jest najlepszym nauczycielem. No i słuchaj drogi Bartoszu. Wiem, że jesteś młody no i po Twoich postach zostałem przekonany iż za dużo naoglądałeś się anime, za dużo naczytałeś się fantasy, i za dużo naoglądałeś się jakiś filmów. Jeszcze raz podkreśle. To wszystko wymaga dużego poświęcenia i lata praktyk. Ty Bartoszu jesteś zbyt niecierpliwy, chcesz wszystko od zaraz, nie masz pewności we własne siły, jesteś pod wpływem mediów, wśrodku jesteś taki zachwiany;chaotyczny no i z pewnością nie znasz podstaw magii. Popracuj nad sobą, bo w takim stanie nic nie osiągniesz nawet jakbyś chciał. Każdy uczy się i przyswaja wiadomości inaczej, w swoim tępie. Każdy inaczej odczuwa doświadczenia. Poszukaj w internecie jakieś metody relaksacyjne,medytacje etc. i wybierz to co jest dla Ciebie najodowiedniejsze. Nikt Cię dokładnie nie zna. Tylko ty sam powinieneś wiedzieś co jest dla Ciebie najlepsze-które techniki. Jakbyś się tak raził, ktoś by Ci nawypisywał jakieś techniki, które akurat mogą Ci nie pasować. Najlepiej jest się uczyć samemu na początku. Ja zacząłem swoją "przygodę" z magią od bardzo wczesna, gdyż w mojej rodzinie okultyzn/ezoteryka jest niemal rodzinnym zainteresowaniem. (Powinienem sprawdzić nasze drzewo genealogiczne Very Happy ). No i przy pomocy rodziców od 5 roku życia zacząłem uczyć się magii. (oczywiście w tym wieku nie byłem tego świadomy do końca a nauka miała formę zabawy, ale za to podobno byłem bardzo pojetny Wink ). Od 6 roku rodzice zauważyli we mnie wielki talent i pojetność dla tego wywierali na mnie już od młodu duży nacisk przez co miałem problemy w przedszkolu potem gdyż uważany byłem za "dziwaka" nie wspominając o podstawówce, gdzie koledzy i ksiądz nazwywali mnie "Szatanem" XD. Innymi słowy straciłem w dużej mierze przez nich dzieciństwo ale jestem im szczerze za to wdzięczny Wink. Na pograniczu 7 lat zacząłem uczyć się religii etc. No a w wieku 8/9 lat nauka dotyczyła już ogólnikowej magii,jej podstawy,odłamy,zasady no i w ogóle teorii magicznej. W wieku 9 lat umiałem byłem normalnie wykuty z teori dotyczącej ogólnie magii i dawnych i starożytnich religii gdyż oprócz tego co zostałem nauczony i zapamiętałem dodatkowo chciałem uzupełniać tą wiedzę Wink Dopiero po długim bardzo czasie i bogatej teorii zacząłem w wieku ok 10 lat pracować nad swoim wnętrzem,nad swoją energią,ogólnie nad sobą no i oczywiście nad odmiennymi stanami świadomości. Po długiej w żmudnej nauki teorii maiłem świetną wiedzę teoretyczną co pozwalało mi łatwo osiągać sukcesy w praktykach. Szybko i łatwo w wieku 10 lat umiałem osiągnąć OOBE a rodzice tylko patrzyli jak rosne Very Happy . Od 11 roku życia wiedziałem już, że nie tylko chce zostać psychologiem albo adwokatem ale także okultystą,ezoterykiem i magiem. Od 11 lat praktykuje i zgłębiam arkana różnych odłamów magicznych, ale u mnie miejsce pierwsze ma nekromancja, potem magia żywiołów a na koniec inne nutry magiczne. Widząc moje postępny sprawia mi to naprawdę wielką przyjemność a rodzice są ze mnie dumnie Very Happy. Ostatnio głównie zajmowałem się nakromancj a i muszę trochę podciągnąć się z magii żywiołów i innych nurtów. Jestem na tyle smutny, że musze poczekać aż zacznę uczyć się magii smierci i planuje jej naukę gdzieś w wieku 25-30 lat bo wcześniej nie da niestety rady Sad. No ale za to jestem na tyle obeznany w nekromancji i mam na tyle silną wolę i zdolność manipulowania swoją energią, że z chęcią animuje cienie i spotykami się z demonami. Dzięki temu jeden postanowił mnie uczyć magii smierci i drugii nawet alchemii Very Happy. (póki co będe uczył się tylko alchemii bo do magii smierci duuuuża droga Wink )
Sry za offtop ale chce udowodnić Bartoszowi jak bardzo się myli i jaka jest trudna i żmudna droga magii. Za to bardzo satysfakcjonująca Wink
Aha i czytałem posty Bezimiennej, więc z góry pisze, że mnie nie ochodzi czy wierzysz w to czy też nie i nie bluzgaj tylko na mnie Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuba bez loginu
Gość






PostWysłany: Nie 22:31, 13 Sie 2006    Temat postu:

Zazdroszcze ci...

Alchemie możesz mnie uczyć Smile
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury. Strona Główna -> Magia żywiołów-ogólnie / Magia ognia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin