Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

kujot2

Wątpić jest rzeczą ludzką wiec ja wczoraj wieczorem po dziwnym zdarzeniu w astralu zasnąłem z przekonaniu, że magia nie istnieje.
Wstałem rano wyszedłem jak zwykle śpiesząc się aby nie się spóźnić wyszedłem z domu. Idę walczę z przyzwyczajeniem aby zebrać energie która wala się wokół. Nie przekonuje mnie to, że moja tarcza nadal działa, ze moja znaki na ciele z energii są jeszcze wyczuwalne. Docieram robię co zwykle przerwie patrze na świat i czuje że czegoś mi brakuje. Idę na rehabilitację.Wracam do domu z umysłem łaknącym dodatkowej mocy i od z monotonii marszu odruchowo robię psi balla. No i tak się kończy mój dzień bez magii.

No i tu jest morał tej krótkiej historii
Magia jest jak papierosy
trzeba czegoś więcej niż postanowienie
żeby rzucić

darakolius

Mógłbym się dowiedzieć co to było za wydarzenie?

kujot2

Rozmowa z szefem jednej z świątyń ognia efekt zmęczenia Razz

tarkos

To cię nieźle wykończyli Very Happy

Mr Wizard

Nie z rezygnujesz z magi?